Sztuczny śnieg? Dlaczego nie, jeśli zimową porą za oknem nie ma śniegu, a chcielibyśmy ulepić bałwana to stało się możliwe ze sztucznym śniegiem. Namiastkę zimy stworzyły przedszkolaki z grupy Motylki bawiąc się sztucznym śniegiem, który stworzyliśmy z wykorzystując w tym celu mąkę ziemniaczaną i olej. Biały miękki puch do złudzenia imitował prawdziwy śnieg. Sensoryczne zabawy sztucznym śniegiem były niezwykłą przyjemnością dla małych rąk, wskazane zwłaszcza w ich rozwoju i ćwiczeniu motoryki, ale także w oddziaływaniu na inne zmysły. Lepienie, ugniatanie, formowanie – dokładnie te czynności wspomagają rozwój małych paluszków. Nowe doświadczenie zabawy sztucznym śniegiem sprawiło dzieciom wiele radości.
Renata Gabrielczyk