W bibliotece szkolnej, wśród wielu regałów z lekturami i literaturą dziecięco-młodzieżową, swoje miejsce mają kroniki szkolne. Zapisywane są w nich wydarzenia, które tworzą naszą codzienną rzeczywistość. Utrwalamy kolejne roczniki, rozpoczynając od pasowania przedszkolaków na pierwszoklasistów, kończąc na absolwentach szkoły. Lata spędzone w naszej szkole są, poza nauką, okazją do rozwijania swoich talentów. Służą temu liczne konkursy, wśród nich „Śląskie Beranie”. Już od wielu lat występy naszych uczniów są podziwiane i nagradzane na etapach gminnych i wojewódzkich. Kto pisze te scenariusze? Rozbawiają widza, w śmieszny sposób opisują bieżącą rzeczywistość, podtrzymują tradycje regionalne. Uczniowie, którzy przygotowują się do występów dobrze wiedzą, że odgrywają role napisane m.in. przez panią Beatę Gabor, pracującą w naszym przedszkolu od 3. XI. 1996 roku.

            Aby poznać powody i źródła inspiracji do tworzenia tekstów przeprowadziłyśmy krótki wywiad dotyczący Jej pracy zawodowej. Pamiętamy panią Beatę z przedszkola jako osobę bardzo uczuciową, ciepłą i pomocną. Jak sama mówi: „Bardzo podoba mi się ta praca, kocham dzieci i pracę z nimi. Lubię być ciągle w ruchu. Widzę na co dzień, co tu można jeszcze polepszyć i upiększyć”. Pani Beata pierwsze lata pracy z dziećmi rozpoczęła w przedszkolu w Otmęcie, nie spodziewała się wtedy, że tak bardzo ją polubi, poświęci jej wiele lat i zaangażowania. Scenariusze do „Śląskiego Berania” pisze według własnych pomysłów, nie sugerując się żadnymi wzorcami z internetu. Twierdzi, że wystarczy obserwować rzeczywistość wokół siebie, interesować się bieżącymi sprawami i trochę wiedzieć na temat swoich bohaterów. W taki sposób napisała dotychczas ok. 20, scenariuszy zachowując w nich realne wydarzenia. Pierwszą próbą była opowieść pt. „U mojej mamy w ogródku”, która okazała się początkiem dalszych sukcesów. Czasem pisze na czyjąś prośbę czy specjalną okazję, wymaga to wtedy zebrania solidnego materiału. Gdy uczniowie wygrywają konkurs „Śląskiego Berania” czuje się z nich dumna, zdarza się, że uroni łzy szczęścia i zadowolenia. Chciałaby, żeby cała społeczność szkolna i przedszkolna wspólnie cieszyła się z wygranych konkursów i nagradzała aktorów gromkimi brawami, podziwiała ich za trud nauki długich tekstów i odwagi potrzebnej do wystąpień publicznych. Bardzo dużo radości sprawia Jej uśmiech i pamięć uczniów, zwłaszcza ta okazywana po wielu latach od ukończenia naszej szkoły. Twierdzi, że bardzo dużą rolę w Jej pracy odgrywają wszyscy pracownicy szkoły i uczniowie. Koleżanki z którymi pracuje przejmują Jej obowiązki, gdy zajmuje się dekorowaniem sali, chętnie też pomagają i podsuwają różne ciekawe pomysły. Bardzo często przynoszą różne rekwizyty potrzebne do dokończenia dekoracji, są pierwszymi osobami, które oceniają świeżo napisany tekst. Najważniejsza jest ciągła chęć do robienia różnych rzeczy i wsparcie rodziny, która również pomaga. Jej zdaniem w pracy ważny jest zgrany zespół, którego członkowie wzajemnie się uzupełniają, razem śmieją, razem płaczą. To wszystko złożyło się w 2021 roku na wartościową nagrodę za długoletnią służbę, Złoty Medal, przyznany przez Prezydenta RP, na wniosek Pani Dyrektor naszej szkoły. Oprócz pracy w społeczności szkolno-przedszkolnej, pani Beata udziela się w swoim wolnym czasie w parafialnym kościele, dekorując go na różne uroczystości. Kocha kwiaty, co widać w Jej wielu dekoracjach i ogródku szkolnym.

Julia, Alicja, Gosia – uczennice kl. 4

M. Pamuła – biblioteka szkolna